piątek, 11 listopada 2016

Historia programu Europa da się lubić oczami widza (6) Sezon 6

Wszystko kiedyś kończy... Tak już w życiu bywa, że nawet najwspanialsze programy z jakimi mamy masę wspomnień kiedyś się kończą...
Jak już wspominałem poprzednio 5 sezon był nieco słabszy od poprzednika, a jego druga połowa była jeszcze gorsza. Po tym dostaliśmy jeszcze jeden sezon. Pora była już stabilna: sobota o 19.00.

Zapewne pamiętacie, że pomarańczowo-różowy wystrój studia mi nie pasował? Myślałem wtedy, że gorszego, bardziej nie pasującego do programu nie da się zrobić. Los  chyba potraktował to jak wyzwanie, bo tu twórcy scenografii (albo ten kto im to projektował) przeszli samych siebie. Ciemne czarne ściany może się nadają do talk showów, gdzie rozmawia się o polityce czy innych ważnych sprawach, a nie do programu rozrywkowego. Wiele elementów tego wystroju wydawało się dodanych przypadkiem, bo nie sprawiają jednolitego konceptu.

Sam sezon to właściwie jedno wielkie "ale to już było". Te same tematy co kiedyś, ci sami polscy goście co kiedyś, tylko uczestnicy i ich humor nie ten. Ostatni sezon oglądałem głównie z poczucia fanowskiego obowiązku. Gdy usłyszałem o tym, że program zostaje zakończony poczułem pewną ulgę. W końcu wykorzystano ile się dało z programu i raczej jego kontynuacja nie miała sensu. Nie było już tematów, a wiele osób które wcześniej były głównymi motorami programu zaczęli zajmować się czymś innym.

Przygotowano specjalnie ostatni odcinek, w którym ostatecznie pożegnano się z widzami. To było świetne zamkniecie tego programu. Choć zawsze żal patrzeć na to jak znika twój ulubiony program to jednak lepsze to niż urwanie go po prostu.

Czy będę tęsknił? Oczywiście. Często zdarza mi się wspominać czasy kiedy widziałem program.
Czy uważam, że powinien trwać dłużej? Nie, to był dobry moment. Było już wiadomo, że już więcej chleba z tej mąki nie wyjdzie. Gdyby program skończył się wcześniej zapewne mielibyśmy poczucie niedosytu w stylu"szkoda, że urwali. Powinni kontynuować bo było super", a tak wszyscy raczej dostrzegli, że kontynuacja programu sensu nie ma.

Jeśli czytają mnie jakieś osoby, które były związane z powstawaniem programu (zwłaszcza jego uczestnicy) to pragnę wam podziękować. Niecodziennie zdarza się widzieć tak ciekawy i zabawny program. Żaden inny nie wciągnął mnie aż tak mocno. Śledzenie programu dało mi wiele rozrywki w momentach kiedy potrzebowałem śmiechu.

Mam nadzieje, że czytanie tych ośmiu wpisów sprawiło wam przyjemność. Może macie jakieś wspomnienia związane z oglądaniem tego programu?  Albo samym programem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz